Miasto Hvar i pierwsze wieczorne jego zwiedzanie. |
se se se se se |
To co Mira uwielbia w Chorwacji najbardziej to świeże figi... Uwielbia i kropka! |
...o tym jak nie lubię=nie umiem pozować=się prężyć do zdjęcia i jak zawsze szczerzę zęby. |
Piotruś Pan wisi na bloku a na pierwszym planie własnoręcznie uszyty woreczek na magnezję - duma moja nieskończona :) |
głupia droga głupia droga głupia droga głupia droga.... mogę tak długo! Była po prostu beznadziejnie trudna i nie dla mnie. |
ponownie Mirowa plaża... (w sensie nie moja - a szkoda) |
Coby za dużo facjatą nie świecić, to może widoczek... Których tam niemało... |
Zazdroszczę Ci, Mira. :D wspaniałe miejsca.
OdpowiedzUsuńz ogromną przyjemnością pooglądałam! :)
OdpowiedzUsuń