każdego dnia fotografuję sobie te moje kwiatki na parapecie... ale dziś dołączyły do nich dwa ptaszki, które przyleciały prosto stądO! zaskoczyły mnie na maksa więc od razu się chwalę, ale tak powolutku i nieśmiale... o całym zamieszaniu na pewno opowiem Wam coś więcej już wkrótce! Dziękuję Al! skoro w naszych sercach wiosna, to nie ma mocy... musi przyjść i na zewnątrz! czuję, że jest tuż tuż! Buziole i wielkie dzięki za Wasze słowa, miło mi, że ktoś tu w ogóle zagląda i tak ciepło komentuje! no to buzie jeszcze raz! :************ |
Genialne są te ptaszulki!
OdpowiedzUsuńCzary z drewna rządzą!
Piękne. Ja miałam różowe hiacynty.
OdpowiedzUsuń